Istnieją, bardzo zresztą rzadkie, przeciwwskazania do karmienia niemowlęcia piersią ze względu na zdrowie matki. Nie powinna tego robić przede wszystkim matka ciężko chora. Zdarza się, że zachodzi w ciążę kobieta z chorobą nowotworową, które to schorżenie przez 9 miesięcy rozwijające się, prowadzi do wyniszczenia organizmu. Podawanie wówczas piersi jest niemożliwe. To samo dotyczy kobiet z gruźlicą i innymi prowadzącymi do wyczerpania schorzeniami np. nerek. Nie powinny również karmić piersią matki cierpiące na niewydolność krążenia i choroby zakaźne. Ropień sutka jest też przeciwwskazaniem do karmienia, ale tylko z tej piersi, w której się rozwija. Drugą pierś można podawać dziecku. Wbrew fałszywym poglądom nie stanowią przeciwwskazań do karmienia piersią: nieleczona lub źle leczona kiła, miesiączka, zajście w nową ciążę oraz konflikt serologiczny. Zdrowa kobieta nie ponosi najmniejszego uszczerbku na zdrowiu z powodu karmienia piersią, a wprost przeciwnie – – uważa się, że mobilizuje to jej ustrój nie tylko do produkcji mleka, ale również do ogólnej większej aktywności. Istnieją też przeszkody ze strony dziecka. Zaliczamy do nich przede wszystkim wcześniactwo. Noworodki z bardzo małym ciężarem ciała nie mają wyrobionego odruchu ssania i dlatego nie mogą się odżywiać ani piersią, ani butelką. Karmione są więc sondą. Gdy pojawia się odruch połykania, podaje się im pożywienie pipetką, a potem – po pojawieniu się odruchu ssania — jeżeli są dość silne, można je przystawić do piersi. Przez okres karmienia sondą matka musi ściągać pokarm, którym karmi się dziecko. Gdy tylko noworodek będzie mógł samodzielnie ssać, oboje powinni wspólnie podjąć ciężki trud uczenia się karmienia piersią.
Leave a reply